:: MISH :: Uniwersytet Śląski ::

kru · Wysłany: Czw 0:11, 09 Mar 2006 Temat postu: śliski grunt łukiem szerokiem

musimy mieć przecież kącik ostrzegawczy
skoro studiujemy różne kierunki, może powinniśmy oprócz doradzania, odradzać też przedmioty, które brzmieć mogą całkiem fajnie, a potem okazują się killerami, na których mogą poślizgnąć się nieświadome niczego misze Very Happy

ja zacznę, politologię studiuję.
pierwszy semestr - historia powszechna xx wieku. przedmiot-legenda, wykładowca-legenda, im starsi studenci, tym gorzej wspominają egzamin. w tym roku zdali chyba nawet wszyscy, z czego ok 10 osób w drugim terminie, więc widać znaczącą poprawę. wciąż jednak kontrowersje.

drugi semestr - wstęp do teorii państwa i polityki - dość rzec, że mamy obecnie zapowiedziane wejściówki na każdych zajęciach. nie jest jednak aż tak przerażająco, jak w pierwszym semestrze przez historię. acz nie polecam.

i największy przesiewacz - drugi rok Współczesne teorie polityki , który to egzamin podobno nagminnie jest przesuwany na późniejsze lata przez zaradnych mishów, którzy chcą sobie jeszcze postudiować ;D W tym przypadku odsyłam do forum WNS.

szopa

szuszu · Wysłany: Pon 23:18, 13 Mar 2006 Temat postu:

jak to dobrze ze zrezygnowałam z politologii Very Happy

Vivat kulturoznawstwo !
(odpukać) Wink

?! · Wysłany: Sob 10:51, 18 Mar 2006 Temat postu: ku przestrodze :)

zgadzam się z przedmówcą (a raczej przedpiszącym). Historię powszechną i wstęp do nauki o państwie i polityce należy szerokim łukiem omijać...
Z pierwszego roku politologii godna polecenia jest za to historia doktryn politycznych, a zwłaszcza wykłady z prof. Kaute.

szopa

a tak w ogole Kru to podziel sie swoimi wrazeniami z kolosa z WdPiPu..

kru

ogólnie to nie było źle, a wręcz nawet można byłoby powiedzieć, że lajtowo, acz reszta grupy jest innego zdania ;D po prostu nie bylo pytania (no, może ze 2-3), do którego odpowiedzi nie przeczyrtałam przynajmniej 7 razy, niestety złapała mnie niewydolność intelektualna i zapomniałam praktycznie wszystkiego tak po 3 pytaniach ;D no ale będzie poprawka, wszyscy razem i pisemnie (pewnie na Popiolku ;D)

w kwestiach technicznych: dzieli na 2 grupy, jedna czeka za drzwiami, aż skończy pierwsza, każdy pisze po 35 minut, jest 20 pytań, prawie same otwarte, dużo elit, dużo władzy. pytania w stylu wymień kompetencje władzy sensu stricto, jak przy krążeniu elit osiąga się stan równowagi, duzo takich podzialów w stylu: elementy postawy, czynniki kształtujące charakter społeczny władzy (właśnie widzę,że mam źle ;O), metody wyznaczania elit, tu jakieś trudne: jakie czynniki według kogośtam charakteryzują przywództwo, pytanie o konsensualny model polityki grup interesów, pytanie o te intrapersonalne cosie, które mi TOTALNIE z głowy wylecialy, a tak je dobrze pamiętałam, piramida Putnama, interes wg stopnia uświadomienia, klasyfikacja grup wg Almonda i Powella, definicje: normy, decyzji i działania, od kiedy w Polsce mówimy o kulturze politycznej (pamiętam, że miałam koło siebie dwie daty, więc obstawiłam pierwszą) i kto przewodziłł amerykańskim politologom (tutaj też wyciągałam wnioski bardzo daleko idące ;D)

więcej nie pamiętam.

szopa

myslalem ze chlop jednak wyluzuje i zrobi wlasnie jakijes lajtowe pytania, a tak to bede musiał przysiąść.. a ta piramida Putnama to nie miala być Maslowa??

kru

lol nie, to ta z aktywistami politycznymi ;D
jakby coś, to mogę ci zeskanować moje megazajebiste notatki